Zatrzymany przez CBA za korupcję prof. Tomasz S. jeszcze w sierpniu pracował na ważnym stanowisku w ministerstwie finansów, a w mediach chętnie udzielał wywiadów sugerujących, że poprzedni rząd sprzyjał przestępcom.
Chodzi o kolejne zatrzymania w sprawie korupcji w krakowskim Sądzie Apelacyjnym. – Według ustaleń CBA i prokuratury S. przyjął w związku z zajmowaną w Ministerstwie Sprawiedliwości funkcją łapówki pod pozorem wynagrodzenia za rzekomo zrealizowane opracowania i fikcyjne szkolenia – tłumaczy Piotr Kaczorek z CBA.
O zatrzymaniach było głośno w mediach, szczególnie prorządowych. Podkreślano, że S. został zatrudniony w resorcie sprawiedliwości „w czerwcu 2008 roku za rządów koalicji PO-PSL, kiedy ministrem był Zbigniew Ćwiąkalski”. Tyle że rządowa kariera S. wyglądała zupełnie inaczej!Za rządów PiS w 2006 r. został dyrektorem w kancelarii premiera. Gdy PiS objęło władzę, minister finansów Paweł Szałamacha (48 l.) ściągnął go do resortu, dał stanowisko szefa ważnego departamentu a potem powołał w skład 9-osobowej Rady ds. Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania. To wówczas prof. S. został medialną gwiazdą – chwalił PiS, wytykał Platformie słabą ściągalność VAT a nawet wymyślił powołanie komisji śledczej w tej sprawie.
O zatrzymaniach było głośno w mediach, szczególnie prorządowych. Podkreślano, że S. został zatrudniony w resorcie sprawiedliwości „w czerwcu 2008 roku za rządów koalicji PO-PSL, kiedy ministrem był Zbigniew Ćwiąkalski”. Tyle że rządowa kariera S. wyglądała zupełnie inaczej!Za rządów PiS w 2006 r. został dyrektorem w kancelarii premiera. Gdy PiS objęło władzę, minister finansów Paweł Szałamacha (48 l.) ściągnął go do resortu, dał stanowisko szefa ważnego departamentu a potem powołał w skład 9-osobowej Rady ds. Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania. To wówczas prof. S. został medialną gwiazdą – chwalił PiS, wytykał Platformie słabą ściągalność VAT a nawet wymyślił powołanie komisji śledczej w tej sprawie.
Komentarze
Fikcyjne szkolenia i opracowania? Przecież on mało nie zarabiał. W głowie się nie mieści. Może nie ukończył kursu na Atenie z kategorii "korupcja"?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.