Po raz pierwszy pomysł tworzenia takich stanowisk w administracji publicznej zrodził się w 2005 r., tuż po wygranych przez PiS wyborach. Wpadł na niego ówczesny wicepremier i minister spraw wewnętrznych Ludwik Dorn i przeforsował przy wsparciu Mariusza Kamińskiego. Ale następny rząd, PO-PSL, nie traktował doradców etycznych poważnie i idea umarła śmiercią naturalną. Teraz wskrzesić ją chce obecny szef służby cywilnej Dobrosław Dowiat-Urbański. Powołał już specjalny zespół, którego przedstawicie w ubiegłym tygodniu w kancelarii premiera debatowali m.in. o uczciwości urzędników.
Urbańskiego do aktywności na tym polu zachęcić miały przyjęte przez OECD pod koniec stycznia tego roku rekomendacje, aby państwa „budowały kulturę uczciwości w sektorze publicznym”. Z naszych informacji wynika, że kancelaria premiera już poszukuje eksperta, który opracuje specjalny program umoralniania urzędników.
źródło: gazetaprawna.pl