Od 2013 r., zgodnie z nowelizacją ustawy o FUS, stopniowo wiek emerytalny kobiet i mężczyzn jest i będzie podnoszony do 67 lat. Wcześniej, kobiety miało prawo do emerytury po osiągnięciu 60. roku życia, a mężczyźni - 65.
Rząd argumentował zmiany bezpieczeństwem systemu emerytalnego i koniecznością zabezpieczenia wypłaty świadczeń już choćby za kilkanaście lat.
Jednocześnie kobiety mogą przechodzić na emerytury częściowe w wieku 62 lat i po przepracowaniu 35 lat z opłacaniem w tym okresie składek na ubezpieczenie społeczne. Mężczyźni muszą mieć odpowiednio co najmniej 65 lat i minimum 40 lat tzw. okresów składkowych.
Przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego protestowały wszystkie trzy reprezentatywne centrale związkowe. Był to również jeden z postulatów podczas protestów zorganizowanych przez związki zawodowe w Warszawie we wrześniu 2013 r.
6 i 7 maja 2014 r. konstytucyjność przepisów podnoszących wiek emerytalny i zrównujących go dla kobiet i mężczyzn badał pełny skład Trybunału Konstytucyjnego.
Skargi w tej sprawie wniosły: grupa posłów PiS, NSZZ "Solidarność" i OPZZ zarzucając ustawie w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego m.in. naruszenie zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa.
Skarżący argumentowali, że dane statystyczne wskazują, iż wydłużaniu się przeciętnej długości życia Polaków nie oznacza, że ich stan zdrowia w podeszłym wieku pozwala na pracę. Podkreślali też, że uznając za prawidłowe zrównanie wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn, nie ma podstaw do różnicowania tego wieku przy prawie do emerytury częściowej.
Przedstawiciel Sejmu, poseł Borys Budka z PO dowodził w TK, że wydłużenie wieku emerytalnego jest jednym z elementów całościowej reformy systemu. Nie można też mówić o zaskoczeniu ubezpieczonych gdyż ostatecznie, do 67. lat wiek emerytalny kobiet wzrośnie w 2040 r., zaś mężczyzn w 2020 r.
Prof. Józefa Hrynkiewicz, reprezentująca grupę posłów PiS powiedziała w TK, że wydłużenie wieku emerytalnego wykracza poza normy obowiązujące w krajach cywilizowanych. Nie ma to też znaczenia dla systemu emerytalnego, gdyż w praktyce w żadnym państwie nie powiodła się próba masowego zatrudniania osób po 60-tym roku życia. Podkreśliła również brak prawdziwego dialogu społecznego przy przyjmowaniu zmian w sprawie wieku emerytalnego.
Wyrok Trybunału o zgodności zmian w ustawie o FUS wydłużających wiek emerytalny w Polsce z ustawą zasadniczą, a także z, ratyfikowaną przez Polskę, konwencją Międzynarodowej Organizacji Pracy w sprawie minimalnych norm zabezpieczenia społecznego, zapadł niejednomyślnie. Sześciu sędziów zgłosiło zdania odrębne.