Dziennik informuje, że przedstawiciele organizacji związkowych są wściekli, bo ich żądania były ponadtrzykrotnie wyższe.
W środę na posiedzeniu Rady Ministrów mają zostać przyjęte makroekonomiczne założenia do budżetu państwa na 2025 r. Wśród nich jest też średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 2025 r.
Według "DGP", minister finansów zaproponował, aby ten wskaźnik był równy 104,1 proc. Gazeta zauważa, że w praktyce to tyle, ile ma wynieść przyszłoroczna inflacja, zgodnie z prognozami przedstawionymi przez resort finansów.
Zgodnie z przepisami rząd do 15 czerwca powinien przedłożyć propozycję średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na kolejny rok Radzie Dialogu Społecznego (RDS) i ogólnokrajowym organizacjom związków zawodowych zrzeszających pracowników sfery budżetowej. Celem tego działania jest umożliwienie RDS i związkom wyrażenia opinii do propozycji wskaźników.