Wynagrodzenia w sferze budżetowej od lat są hamowane, co z roku na rok pogarsza sytuację w sektorze usług publicznych, wpływając negatywnie na ich jakość i powodując odpływ najlepszych pracowników. Na problem słabej jakości usług publicznych zwraca też uwagę Rada Europejska, rekomendując Polsce inwestycje w tę sferę.
Dla pracodawców jakość usług publicznych to klucz do poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej i lepszego radzenia sobie z kryzysem gospodarczym. Sfera budżetowa to przecież w ogromnej części ochrona zdrowia, edukacja, szkolnictwo wyższe, wreszcie administracja. Zwłaszcza, że rząd zakłada w przyszłym roku przyrost PKB na poziomie 4%, a inflację w wysokości 1,8%.
Uzasadnieniem podwyżki wynagrodzeń budżetówki jest obecnie konsultowany projekt rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej zmieniającego rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Zakłada on 6% wzrost wynagrodzeń nauczycieli. Oznacza to, że po podwyżce ich płaca zasadnicza od 1 września 2020 roku będzie wynosić odpowiednio: nauczyciela stażysty – 2 949 zł, nauczyciela kontraktowego – 3 034 zł, nauczyciela mianowanego – 3 445 zł, nauczyciela dyplomowanego – 4 046 zł.
W kontekście planowanego skokowego wzrostu płacy minimalnej w 2021 roku, taki wzrost wynagrodzeń w edukacji jest niezrozumiały, niewystarczający i zwiększa ryzyko negatywnej selekcji do podejmowania i kontynuowania pracy w tym zawodzie. Od jakości pracy nauczycieli zależy jakość edukacji, a ta jest szczególnie istotna dla sprawnego wychodzenia z kryzysu i zwiększania odporności gospodarki i społeczeństw w długim okresie. Wysokiej jakości edukacja wpływa pozytywnie na zdrowie obywateli, wyposaża ich w kompetencje niezbędne do zdobycia dobrego miejsca pracy, zapewnia wiedzę i umiejętności przydatne do radzenia sobie ze zmianami, zmniejsza nierówności społeczne oraz pomaga budować nowoczesne i rządzące się pokojowymi zasadami społeczeństwa. Lepsze wyniki w nauce przekładają się na wyższe dochody obywateli, to z kolei skutkuje większymi wpływami z podatków, a co bardzo istotne rośnie także osobista motywacja do ich płacenia. Ta argumentacja powinna przekonywać, że inwestycja w edukację, zdrowie, ale także w jakość administracji pozwoli lepiej radzić sobie ze skutkami kryzysu.
Konfederacja Lewiatan