O projektach nowych rozwiązań prawnych Dworak mówił podczas debaty poświęconej 30-leciu niezależnych mediów audiowizualnych, która w sobotę odbyła się w Sejmie.
W rozmowie z PAP Dworak wyjaśnił, że o nowelizacji ustaw KRRiT rozmawiała z resortem kultury. Objęłaby ona trzy akty prawne: ustawę o radiofonii i telewizji, ustawę o opłatach abonamentowych oraz Prawo telekomunikacyjne. W jego ocenie, rozwiązałaby ona najpilniejsze problemy oraz sprzeczności prawa dotyczącego mediów elektronicznych oraz zapewniła stabilne finansowanie mediów publicznych przez co najmniej dwa lata.
W ocenie Dworaka, wyższy poziom środków przeznaczanych na funkcjonowanie publicznej telewizji i radiofonii można zapewnić choćby przez skuteczniejszą egzekucję zaległych opłat abonamentowych, które obecnie sięgają 2 mld zł. Jego zdaniem, większą niż obecnie rolę w tym zakresie powinny odgrywać urzędy skarbowe.
W "czyszczącej" ustawie mogłyby znaleźć się także przepisy dotyczące usług na żądanie (VOD), które w tym roku zostały wykreślone z ostatniej noweli ustawy o rtv pod koniec prac w parlamencie na skutek protestów internautów.
Dworak zaznaczył, że opracowanie finalnego projektu doraźnej nowelizacji obowiązujących ustaw jest kwestią najbliższych tygodni, jednak nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób zostałaby ona skierowana do parlamentu. Jak ocenił, najlepiej byłoby, gdyby zrobił to resort kultury, ewentualnie grupa posłów; KRRiT nie ma inicjatywy ustawodawczej.
Równocześnie KRRiT planuje rozpocząć "szeroką debatę" ze środowiskami twórczymi, organizacjami pozarządowymi i politykami na temat projektu zupełnie nowej ustawy medialnej.
- Przede wszystkim trzeba zdecydować, czy kwestiami dotyczącymi rynku mediów elektronicznych będzie zajmował się jeden regulator, czy jak obecnie - trzy podmioty: KRRiT, UKE i UOKiK. Nowa, duża ustawa musi też uwzględnić istnienie nowych mediów i zakres ich regulacji oraz zapewnić pomoc w rozwoju mediów społecznych - powiedział.
Jak dodał, nowa ustawa określiłaby też rolę mediów publicznych oraz poziom stabilnego ich finansowania, a także sposób wyboru ich niezależnych władz.
Przewodniczący KRRiT zwrócił również uwagę, że nie wiadomo jeszcze, jaką dokładnie rolę w zakresie funkcjonowania mediów elektronicznych miałby odgrywać resort cyfryzacji, którego powstanie w ostatnim czasie zapowiedział premier Donald Tusk.