Z urzędów odchodzą najlepsi ludzie. "Ten, kto podpadł, żył z gołej pensji"

Drukuj
Przewodniczący ZK OMZZPEA
Opublikowano: 22 lipca 2021
Utworzono: 22 lipca 2021
Odsłony: 7681

Nie ma chętnych do pracy w urzędach skarbowych, inspekcji pracy czy nadzorze budowlanym. Urzędy zapewniają, że oferują kandydatom stawki rynkowe, ale chętnych na państwowe posady i tak nie ma. – Urząd to ostatnie miejsce wyboru pracy dla inżyniera – mówią nam wprost eksperci budowlani.To był koszmar – tak o pracy w jednym z warszawskich urzędów skarbowych mówi Anna, młoda księgowa. Wie, że społeczeństwu praca w urzędzie skarbowym kojarzy się z nicnierobieniem, piciem kawy i gnębieniem ludzi. W jej przypadku tak nie było.- Pracy było tyle, że ciągle brałam nadgodziny, by się wyrobić z obowiązkami. Stres był na porządku dziennym. Z jednej strony kierownictwo stawiało nam absurdalne wymagania, by kontrolować przedsiębiorców.

 


Czytaj całość:https://www.money.pl/gospodarka/z-urzedow-odchodza-najlepsi-ludzie-ten-kto-podpadl-zyl-z-golej-pensji-6663650083085056a.html